Recenzja robota sprzątającego iRobot Roomba 675

Przez ostatnie kilkanaście dni moja rodzina miała nowego członka - został nim robot sprzątający iRobot Roomba 675, który miałam okazję testować. Jeśli czytaliście wpis 5 sprzętów domowych, które chciałabym mieć  - to wiecie, że znalazł się na niej także robot sprzątający, dlatego tym bardziej chętnie podjęłam się tego testu, bo przecież mam takie urządzenie na swojej wish liście i myślałam nad jego zakupem. Jak jest teraz - czy nadal chcę mieć w swoim domu robota sprzątającego, czy może już nie..... - dowiecie się tego z dalszej części wpisu.

Robot sprzątający iRobot Roomba 675 - DANE TECHNICZNE
  • Wysokość 9,2 cm
  • Średnica 34
  • Waga 3,44
  • Programowalny harmonogram tygodniowy Tak
  • System wykrywania zabrudzeń Dirt Detect
  • Panel sterowania Standardowy
  • Filtry do pojemnika AeroVac
  • Typ pojemnika na brud AeroVac (0.6 l)
  • Anti-Tangle - zapobiega zaplątaniu w kable, frędzle Tak
  • Cliff Detect - nie spada ze schodów, uskoków Tak
  • Self Charging - automatyczne ładowanie Tak
  • Seria 600 Tak
  • Technologia iAdapt (adaptacja do warunków otoczenia) Tak
  • Akumulator Li-Ion
  • Aplikacja mobilna Tak

Uruchomienie robota sprzątającego

W opakowaniu znajdziemy: iRobot Roomba675, zintegrowaną stację dokującą, akumulator iRobot Li-Ion (znajduje się on w urządzeniu) oraz instrukcję obsługi. Robotem możemy sterować przez telefon podłączony do WIFI, wystarczy zainstalować aplikację iRobot HOME i połączyć ją ze swoim urządzeniem - jest to  bardzo proste i zajmuje chwilkę. Możemy włączyć go poprzez aplikację lub wciskając na robocie przycisk CLEAN.

Aplikacja iRobot HOME

Dzięki tej aplikacji możemy uruchomić naszego iRobota leżąc na kanapie i czytając książkę - to oczywiście najważniejsza funkcja aplikacji, ale oczywiście nie jedyna. Korzystając z iRobot HOME na swoim telefonie możemy sprawdzić historię naszego urządzenia - wiemy, kiedy ostatni raz sprzątaliśmy :) ale również mamy takie informacje, jak to ile trwało sprzątanie i na ile miejsc szczególnie zabrudzonych natrafił nasz robot, choć  o tym wielu z nas wolałoby nie wiedzieć....
Aplikacja informuje nas również o tym, że akumulator urządzenia jest na wyczerpaniu, o tym, że skończył już sprzątać, co ciekawe ma również funkcję "szukania" iRobota, gdyby ten się nam gdzieś "zawieruszył" podczas sprzątania.


Harmonogram tygodniowy - ta opcja szczególnie mi się podoba, ponieważ pozwala ona zaplanować pracę robota. Dzięki tej funkcji możemy sobie tak zaprogramować urządzenie, że będzie sprzątało samo danego dnia o danej godzinie, przykładowo wtorek i piątek o 13:00 - jest to o tyle ciekawa opcja, że nie trzeba pamiętać o tym, żeby włączy robota - on włącza się sam o ustalonej porze i sprząta....


TESTY  robota sprzątającego iRobot Roomba 675

Przechodzimy do najważniejszej części wpisu, czyli do tego jak sobie poradził iRobot z porządkami w moim domu. Do testów podeszłam dość ostrożnie, bo choć od dawna kusi mnie ten sprzęt, to nie miałam nigdy okazji widzieć go "w pracy", miałam mieszane uczucia co do tego jak sobie poradzi z moim dywanem w salonie, który nie jest może bardzo duży, ale zawsze mam problem z jego dokładnym odkurzeniem, zajmuje mi to bardzo dużo czasu, gdyż czyszczę go kawałeczek po kawałeczku... 

iRobot został "wypuszczony" na 3 różne powierzchnie jednocześnie - płytki, panele i dywan. Na panelach i płytkach radził sobie znakomicie, a jeśli chodzi o dywan - przeszło to moje najśmielsze oczekiwania, chyba nigdy nie udało mi się go doczyścić tak dokładnie.

"Próba ognia" - tak nazwałam zadanie, które dałam iRobotowi do wykonania, uszykowałam mu do czyszczenia dywanik łazienkowy z dość grubym, zaplecionym włosiem, którego nigdy nie mogę odkurzyć dokładnie i najczęściej trzeba go wytrzepywać, ale sam dywanik to za mało, było na nim jeszcze pełno włosów Jasia, ponieważ urządziliśmy sobie salon fryzjerski w domu... Przyznam szczerze, że myślałam że ta próba nie będzie udana i na dywaniku zostaną włosy gdzieś pomiędzy włosiem - myliłam się i to bardzo, ten dywanik był idealnie odkurzony.



FUNKCJE 

Technologia Dirt Detect - dzięki niej iRobot znajduje kurz i brud. Przy pomocy optycznych i akustycznych czujników urządzenie odnajduje miejsca bardziej zabrudzone, a następnie koncentruje na nich sprzątanie.

Miejsca trudno dostępne - robot sprzątający idealnie radzi sobie ze sprzątaniem wzdłuż ścian i wymiataniem kurzu z krawędzi, nie straszne mu żadne zakamarki. Jednak najważniejszy jest fakt, że sprząta również pod łóżkiem czy pod krzesłami, co często jest dość problematyczne przy użyciu tradycyjnego odkurzacza.

Nagłe wypadki i tryb Spot Clean - używamy go gdy chcemy aby iRobot skoncentrował swoją pracę na konkretnym miejscy, np. gdy coś się nam rozsypie.

Automatyczne dokowanie i ładowanie - gdy iRobot zakończy swoją pracę automatycznie wraca do stacji dokującej.

3-stopniowy system sprzątania - polega on na tym, że wirująca szczotka boczna idealnie wymiata zabrudzenia wzdłuż krawędzi i ścian, natomiast szczotki, które są umiejscowione pod robotem współdziałają na podobnej zasadzie, jak szczotka u szufelka.

Ruchoma głowica czyszcząca - dzięki niej iRobot idealnie sobie radzi niezależnie od tego czy porusza się po płytkach, panelach czy grubym dywanie. Zawsze przemieszcza się sprawnie i płynnie.


Muszę przyznać, że iRobot Roomba 675 sprawdził się u  mnie idealnie, muszę stwierdzić, że jest to "miłość od pierwszego wejrzenia", a właściwie od pierwszego użycia. Działanie robota sprzątającego i efekty w postaci czystego mieszkania zachwyciły mnie do tego stopnia, że koniecznie u mnie w domu musi pojawić się pomocnik w postaci robota sprzątającego iRobot. Dzięki jego pomocy zyskałam nie tylko to, że jest posprzątane, ale również dodatkowy czas, którego tak mi brakuje, bo gdy robot sprzątał, ja mogłam spokojnie sobie usiąść, napić się przysłowiowej ciepłej kawy i przeczytać książkę, a właśnie takiej chwili dla siebie mi ostatnio brakuje....


Komentarze

  1. Moja kuzynka ma jakiegoś robota, też okrągłego, i narzeka że nie dochodzi do rogów ścian. I zła jest przez to, bo nie był tani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę można się wkurzyć ;)

      Usuń
    2. W przypadku iroboota którego testowałam nie ma takiego problemu, ma takiej specjalne wystające szczoteczki, które docierają w zakamarki.
      Muszę przyznać że właśnie to mnie w nim zachwyciło, sprząta idealnie nie ma potrzeby poprawiania po nim, a też się trochę tego obawiałam..

      Usuń
    3. W każdym masz teraz szczotki zamiatające :) raczej tu chodzi o moc ssania

      Usuń
  2. ciekawe jakby sie u nas sprawdzil

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie sądziłam, że tak mnie zachwyci ten sprzęt... Nie wiem jak ja teraz wrócę do normalnego odkurzacza :(((
      Wiem też że z pewnościa taki robot sprzątająca musi się znaleźć u mnie w domu

      Usuń
    2. ważne, ze ma te dwa wałki już, to się fenomenalnie sprawdza na dywanie

      Usuń
    3. to prawda - na dywanie daje sobie świetnie radę

      Usuń
  3. Kiedyś się nad takim zastanawiałam, ale u mnie jest bardzo dużo różnych zakamarków, których i tak by nie odkurzył. Świetnie się sprawdza pewnie na dużych powierzchniach, gdzie ludzie mają mało mebli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetnie się sprawdzi również przy małych dzieciach, nie straszne mu okruszki czy ciastolina,..

      Usuń
  4. Jakoś nie mogę sie przekonać do tego typu sprzątaczy. Wolę chyba sama wszystko ogarnąć..No ale ja to jestem pedant sprzątaniowy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dzięki temu robotowi stałam się pedantem sprzątania, bo on sprząta za mnie :DDD

      Usuń
  5. Super ten robot, też się zastanawiam nad kupnem, może się skuszę :D ?

    OdpowiedzUsuń
  6. iRobot Roomba to moje małe marzenie, bardzo chciałabym mieć to cacko

    OdpowiedzUsuń
  7. Obawiam się, że miałabym problem cz oddaniem tego robota, ale fakt, te kąty :D Może koty by resztę wymiotły, tak jak kurze spod łóżka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe - ja też mam z tym problem, bo już nie pamiętam jak to było, gdy go u mnie nie było ....

      Usuń
    2. Dorotko Roomba to Ci świetnie sierść kocią zbierze, będziesz zachwycona ;)

      Usuń
    3. potwierdzam, że tak jest :)
      testowałam iRoobota po strzyżeniu mojego synka - super sobie poraziła - zebrał wszystkie włoski !

      Usuń
  8. Świetna opcja z tym tygodniowym harmonogramem :D Super sprzęt!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam Roombe już kilka lat, kupiłam kiedy została wypuszczona. Aktualnie myślę o nowszym modelu bo i dom mam dość spory to i kilka się przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjna sprawa z tym robotem. Trzeba będzie go kiedyś kupić. Świat idzie do przodu. Nowinki techniczne ułatwiają nam życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ułatwiają i to bardzo, więc dlaczego by z nich nie skorzystać :D

      Usuń
  11. Fajnie, ja natomiast mam w mieszkaniu dużo progów, dlatego ten sprzęt się nie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no zależy jak wysoko? Mi po grubych kablach przejeżdża roomba normalnie i sprząta, mam 966

      Usuń
    2. dokładnie, myślę, że to zależy od tego jak wysokie są te progi

      Usuń
  12. Na mojej liście wymarzonych sprzętów domowych też taki mam, niestety na razie nie kupiłam, trochę mnie koszt zniechęca. Ale z Twoją recenzją dodaję mu kolejny plusik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem tak, po testach jestem przekonana, że poniesiony koszt wynagradza zyskany czas, który możemy spożytkować tak jak chcemy :)

      Usuń
  13. Słyszałam same pozytywy na temat Irobota. Myślę, że u nas też super by się sprawdził tym bardziej, że synek jest alergikiem.
    Pozdrawiam
    Sylwetta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doskonale Cię rozumiem, bo też ma w domu alergika - jestem w szoku ile kurzu zbiera ten robot podczas sprzątania, a na pierwszy rzut oka tego nie widać...

      Usuń
    2. tak na alergie to dobrze zdaje egzamin, wiadomo, mniej się gromadzi siła rzeczy kurzu

      Usuń
  14. To jest jedyny gadżet który dla mnie jest zbędny bo ja uwielbiam odkurzać :) Ale to fakt że na pewno zaoszczędza się czas :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam, to jest taki cichy wspólnik domowego porządku... ile razy sądziłam, że mam czysto...dopóki nie zobaczyłam, ale brudu iRobot nazbierał po godzinnym urzędowaniu w domu... na samą myśl mam ciarki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie - ja też doznałam szoku, bo tego gołym okiem nie widać...

      Usuń
  16. Od niedawna i ja zyskałam nowego członka rodziny jak piszesz. Mam nawet ten sam model. Podobnie jak Ty byłam zachwycona jak ten robot poradził sobie z odkurzaniem dywanu.. Nie wiedziałam, że tyle pruchów tam zostaje po zwykłym odkurzaniu. Zwykły odkurzacz poszedł w odstawkę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa sprawa taki robot, w warunkach domowych widzę ,że się świetnie sprawdza :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie do końca jesteśmy przekonani do takiego robota ale może po przetestowaniu zmienili byśmy zdanie

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałem o nim, że jest bardzo dobry, swietna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  20. Cały czas o nim myślę. Przy moich dwóch kotach i dzieciach mogłoby to być ffajne rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo podobają mi się tego typu roboty sprzątające i sama zastanawiam się nad takowym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiele o nim słyszałam, to na pewno bardzo wygodne rozwiązanie, jeśli chodzi o utrzymywanie porządku w domu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam podobny ale z innej firmy i jest ok

    OdpowiedzUsuń
  24. Marzy mi się taki robot!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka