Janek jest już z nami - pierwsze dni razem
Jeśli śledzicie moje profile w Social Mediach - czyli mój FUN PAGE na Facebooku oraz profil na INSTAGRAMIE - to wiecie już o tym, że Janek jest już z nami. Podobnie, jak Łucji (Przeczytaj - Łucja jest już z nami)  - jemu też spieszyło się na ten świat. 
JAN JÓZEF 
 - urodził się 22.07.2017 o godzinie 22:15 
waga 3250 g
długość 54 cm
urodzony w 38 tc 
Moim dzieciom śpieszy się na ten świat :) Tak było zarówno z Łucją, jak i teraz z Jankiem. Od prawie dwóch tygodni przed porodem szczególnie na siebie uważałam, ponieważ na KTG wychodziły mi już jakieś skurcze.  Ostatni tydzień przed porodem nie robiłam już prawie nic - miałam zalecenie, żeby jak najwięcej odpoczywać i leżeć - starałam się, jak mogłam oszczędzać. W sobotę nic nie zapowiadało, że to będzie już - czułam się w miarę dobrze, nie miałam żadnych bóli, które towarzyszyły mi w poprzednich dniach...  
Cała akcja była dość szybka - koło 20-tej wyszliśmy z domu, żeby jechać do szpitala, bo odeszły mi wody. Na miejscu byliśmy przed 21, bo jeszcze zawieźliśmy Łucję do babci. Po drodze miałam już skurcze co 5 minut, ale przy Łucji też tak miałam, że od razu takie częste skurcze, a akcja porodowa trwała kilka godzin, więc zupełnie się tym nie przejmowałam. Na miejscu, w szpitalu, w którym rodziłam - oddalonym o 50 km od mojego miasta, musiałam przejść przez Izbę Przyjęć, potem wypełnić wszystkie dokumenty, itd. - na samej porodówce byłam może z pół godziny, akcja porodowa tak szybko postępowała, że drugi etap porodu trwał u mnie 10 minut. Także wszystko działo się  bardzo ekspresowo, dzięki czemu śmiało mogę powiedzieć, że drugi poród był łatwiejszy, choć tak strasznie się go bałam... 
 
 
 
 

.jpg) 
.jpg) 
.jpg) 
 
 
 
Gratulacje! Wspaniały Mężczyzna :))))
OdpowiedzUsuńCieszcie się sobą i nabierajcie sił po tym ważnym wydarzeniu *:
:*
UsuńWspaniała wiadomość! Ależ musisz być szczęśliwa :) Życzę wam dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńzdrówka życZę ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję i super, że miałaś taki ekspresowy poród :) Moja córeczka też przyszła na świat w 38 tyg, ale ja miałam wywoływany poród przez moje komplikacje zdrowotne. U mnie poród trwał prawie 2 dni !!! Wywoływali mi poród w dublińskim szpitalu aż na 3 sposoby : nowość zamiast żelu PROPESS PESSARY (coś w rodzaju tampona) potem przebicie wód płodowych, dożylnie oksytocyna i dalej akcja porodowa była bardzo powolna ale aż tak mnie to nie bolało aż wszyscy się dziwili, że daje radę. Pod koniec dostałam już epidural - zastrzyk w kręgosłup przeciwbólowy i co najdziwniejsze, moja córcia potrafiła się delikatnie obrócić przez co finalnie miałam emergency CC !!! Ale cieszę się, że tak się to zakończyło bo nie wiem ile jeszcze mogłoby to trwać a wtedy mogłoby się to gorzej skończyć. Przez to wszystko moja Izabela urodziła się maleńka ( 5 Lipiec) tylko 2,5 kilo ale na szczęście jest zdrowa i dziś ma tyle co twój synek, gdy się urodził. Dużo zdrówka dla Was :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że wszystko dobrze się skończyło. Niech mała rośnie jak na drożdżach
UsuńSłodziaczek :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dużo zdrowia dla Was :)
OdpowiedzUsuńGratuluję synka :) a szybkiego porodu zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńWOW 2h!!! To sie nazyea ekspres!!!
OdpowiedzUsuńMamy podobne metryczki dzieci tyle, że mój szkrab z 22.01.2016 ale waga i wielkość te same ;)
Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do sił!! ;)
Nie masz pojęcia jak mnie to zaskoczyło, że to tak szybko poszło
UsuńGratulacje Marysiu, cieszę się, że wszystko szybko i sprawnie poszło.
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJeszcze raz Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla maluszka i mamy :)
Pozdrawiam
Sylwetta
Dobrze, że szybko poszło :) moje gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńO gratulacje! Cieszę się, że poród ma tak krótki :)
OdpowiedzUsuńNiech rośnie zdrowa kruszynka :* Mi póki co wystarcza pieseł :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńgratulacje dla rodziców,a dla maluszka dużo zdrówka <3
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje. Ja pamietam mój poród z córka formalności wypełniałam juz po porodzie bo dojechaliśmy juz w drugiej fazie porodu 😁
OdpowiedzUsuńWow, no to nieźle ;)
UsuńGratulacje :) Poszło ekspresowo. Piękny, zdrowy chłopak.
OdpowiedzUsuń