"Spadające gwiazdy" Fern Michaels

*Współpraca reklamowa z wydawnictwo Skarpa Warszawska"


Pozostając w świątecznym klimacie mam dla Was ciekawą propozycję książkową od Wydawnictwa Skarpa Warszawska - mowa o książce "Spadające gwiazdy" Fern Michaels - jednej z najpopularniejszych amerykańskich autorek książek. Fern jest znana z wielu bestsellerowych powieści, zarówno obyczajowych, jak i thrillerów - ma ich na swoim koncie ponad 170. 


"Spadające gwiazdy" to książka, której główną bohaterką jest Emily, prawie trzydziestoletnia singielka, która jest instruktorką narciarstwa w ośrodku rodziców. Poznajemy ją w momencie, kiedy jej rodzice postanawiają przejść na emeryturę i przekazać jej ośrodek, czego główna bohaterka zupełnie się nie spodziewała - mało tego, na co nie czuje się gotowa, a rodzice nie mogą zrozumieć dlaczego...


Emily będąc w tym trudnym dla niej momencie, kiedy czuje ogromną presję ze strony rodziny odnośnie przejęcia rodzinnego biznesu i ustatkowania się - spotyka Zacha. Mężczyzna ten jest znaną gwiazdą filmową, którego również Emily bardzo dobrze zna z filmów, ponieważ jest jego wielką fanką - ma całą kolekcję filmów z jego udziałem. Okazuje się, że zostaje  jej klientem, a ona zostaje jego instruktorką narciarstwa, ponieważ  uważana jest za najlepszą w okolicy, a on potrzebuje osoby, która wytrenuje go tak, aby mógł sam zagrać trudne sceny w górach w swoim najnowszym filmie. Zaczyna łączyć ich coś więcej niż tylko relacja uczeń i instruktorka....


Poza wątkiem miłosnym w książce "Spadające gwiazdy" mamy tutaj również poruszony temat spełniania własnych marzeń i samorealizacji, a nie podążania za oczekiwaniami rodziców, co rodzi konflikty międzypokoleniowe. Szeroko poruszany jest również wątek kobiecej przyjaźni, a wszystko to odbywa się na tle przepięknych górskich krajobrazów i ośrodka narciarskiego rodziców Emily, który znajduje się w Kolorado. 

Książkę "Spadające gwiazdy" Fern Michaels czyta się lekko o przyjemnie, jest to idealna lektura, aby oderwać się od codziennych spraw i trosk. Takiej właśnie książki było mi potrzeba w ostatnim czasie, w te zimowe dni, ponieważ nastraja ona optymistycznie i jest  przystępna w odbiorze. Nie jest to może wybitne dzieło literackie, ale z pewnością jest to książka, po którą warto sięgnąć - nie tylko w okresie  świątecznym. 


Komentarze

  1. Takiej właśnie książki mi teraz trzeba :) Z przyjemnością przeczytam! Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka