"Księżniczka MAFII" Marisa Merico - autobiografia

"Córka jednego z najgroźniejszych włoskich ojców chrzestnych odważyła się mówić...

Rzadko sięgam po książki biograficzne, choć robiłam do nich wiele podejść, to jakoś najczęściej do mnie nie przemawiały. Po książkę, którą napisała Marisa Merico sięgnęłam skuszona tytułem i opisem - a "Księżniczka mafii" okazała się być ciekawą pozycją czytelniczą - do kupienia w księgarni Inverso.


"Księżniczka MAFII" Marisa Merico - OPIS WYDAWCY znajdujący się na okładce książki:

"Jej ojciec: Emilio Di Giovine skazany za 100 popełnionych na całym świecie najcięższych przestępstw.
Jej były mąż: Bruno Merico, prawa ręka Emilio, odpowiedzialny za krwawe wojny gangów z Sycylii, Kalabrii i Mediolanu.
Ona: Marisa Merico przez kilkanaście lat przemycała pieniądze, broń i narkotyki warte miliony. Widziała mafijne egzekucje.
Aż pewnego dnia zrozumiała, że jeśli chce przeżyć, musi uciekać.
W tej książce ośmieliła się złamać najświętszą mafijną zasadę - zmowę milczenia.
Jej autobiografia wywołała burzę. Stała się bestsellerem. Na jej podstawie ma powstać serial telewizyjny.
Kiedy trzynastoletnia Marisa poznała swojego ojca, była nim zachwycona. Dla niej Emilio Di Giovine był wspaniały, czarujący i kochający. Dla reszty świata - brutalny i bezwzględny. Wiedziała, że zrobi dla niej - dla swojej "księżniczki" wszystko, ale nie spodziewała się, jak wiele zażąda w zamian...
Porzuciła spokojne życie w Blackpool, gdzie mieszkała z matką Angielką, żeby wrócić do ojca, do Mediolanu. Nie miała pojęcia, że wkracza do najpotężniejszego imperium narkotyków, broni i prania brudnych pieniędzy. Kiedy zakochała się w najbardziej zaufanym żołnierzu ojca, Emilio uznał, że jest gotowa poznać prawdę o rodzinnym biznesie. Wkrótce wciągnęła ją brutalna i mroczna machina przestępczej działalności Rodziny..."


Książka "Księżniczka mafii" wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia - czyta się ją szybko i z dużym zaciekawieniem, wręcz pochłaniałam kolejne strony. Dla mnie jej zdecydowanym atutem jest fakt, iż nie ma w niej drastycznego sprawozdania z popełnionych zbrodni; obawiałam się trochę tego, że będzie tutaj bardzo dużo opisów brutalności mafii.. Co nie zmienia faktu, że morderstwa, napady i śmierć są momentami niejako codziennością Marisy.


Autorka zaczyna swoją opowieść od momentu poznania się jej rodziców - jej matka jest Brytyjką, przyjeżdża do Włoch i poznaje przystojnego Emilio,szybko zachodzi w ciążę i rodzi się Marisa, a wtedy biorą ślub. Już jako dziecko "przemycała" papierosy - ojciec ukrywał je pod materacykiem wózka. Jej rodzice nie są długo razem, rozstają się, a po jakimś czasie Marisa wraz z matką wyjeżdża na stałe do Anglii, w tym czasie podczas wakacji odwiedza swoją włoską rodzinę.

W tym czasie rodzinne "imperium rozrasta się", ojciec prowadzi rozległe "interesy", a Marisa mając 17 lat postanawia, że chce wrócić na stałe do ojca do Mediolanu - to właśnie ta decyzja zmienia jej życie. Wchodzi w związek z jednym z pracowników ojca i sama zaczyna brać czynny udział w rodzinnym interesie - przemyca narkotyki, bierze udział w egzekucjach. Co w końcu się kończy i doprowadza do tego, że cała jej włoska rodzina trafia do więzienia - babcia, ojciec, mąż, a w końcu i sama Marisa odsiaduje wyrok 4 lat w więzieniu - reszty kary udaje jej się uniknąć. Miała wszystko - pieniądze przewoziła w walizkach, była nazywana przez policję "Bankierem mafii", aż straciła wszystko i trafiła do więzienia zostawiając córkę i zostając z niczym.


Czytając tą książkę ma się wrażenie, że autorka celowo opisuje swoją rolę w umniejszony sposób, bo niby to wszystko robiła, wiedziała z czym to się wiążę, a z drugiej strony opisuje to tak, jak by to było niezależne od niej, bo należała do "rodziny", a to zobowiązuje. Po przeczytaniu tej książki ma się pewien niedosyt - tak jakby Marisa za wszelką cenę chciała pokazać, jak bardzo się zmieniła, a jednocześnie odnosi się wrażenie, że nie żałuje niczego i pewnie zrobiłaby to wszystko jeszcze raz....

"Księżniczka mafii" to ciekawa lektura dla każdego, kto lubi książki z kryminalnymi historiami w tle. Ciekawa jest również osobowość autorki i jej determinacja, a jednocześnie lekkość w podchodzeniu do pewnych spraw.  Uważam, że warto ją przeczytać.

Komentarze

  1. Chętnie bym przeczytała i obejrzała film jak już będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie takie książki z zarysem kryminalnym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię kryminalne historie, jeszcze ciekawsze jak mają takie podłoże rodzinne

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka