Aktywność fizyczna - mój niezbędnik i zajęcia na trampolinach Fit Jumping

Od ponad miesiąca uczęszczam dwa razy w tygodniu na zajęcia z fit jumpingu, czyli ostatnio dość popularne zajęcia sportowe na trampolinach. Na pierwsze zajęcia poszłam z ciekawości, jednocześnie z lekkimi obawami, ale z drugiej strony bardzo cieszyłam się, że coś w końcu u mnie otworzyli ciekawego, bo od czasu, gdy została zamknięta siłownia ciężko było o jakieś ciekawe zajęcia sportowe. Dlatego, gdy znalazłam na FB informację o zajęciach na trampolinach postanowiłam z nich skorzystać.



Co się nam przyda, gdy rozpoczynamy aktywność fizyczną?
  • - odzież sportowa- specjalnie przystosowanie do ćwiczeń, wygodne i oddychające
  • - bidon- woda to podstawa, jest potrzebna nie tylko podczas treningu, ale również w ciągu całego dnia
  • - witaminy
  • - odżywki dla osób uprawiających sport, sama jeszcze żadnej nie używam, ale konsultowałam się z trenerem i doradził mi ich stosowanie wraz z treningiem i myślę, że w końcu jakieś zamówię
  • - napoje witaminowe

Dla mnie samej podstawą jest odpowiednia odzież sportowa, bo może się wydawać, że wystarczą zwykłe legginsy i podkoszulek, ale niestety tak nie jest. Mając odzież typowo sportową znacznie lepiej się nam ćwiczy, nic nie uwiera, nie przykleja się do ciała, ani nie przeszkadza. Przekonała się o tym moja koleżanka, która miała problem, bo było jej strasznie niewygodnie w zwykłych legginsach. Kolejna rzecz to buty- jeśli chodzi o ćwiczenia na trampolinach, to ważne jest, żeby było to wygodne obuwie sportowe, ja niestety mam problem z ulubionymi butami, bo zaczęły mnie uwierać i muszę pomyśleć o nowych. Podstawa, to również picie wody- po trochu, małymi łykami w czasie przerw od ćwiczeń- tutaj bardzo przydaje się bidon, bo jest znacznie wygodniejszy niż tradycyjna butelka.


Jak wyglądają zajęcia z fit jumping?
Zajęcia, na które chodzę łącznie trwają godzinę, składa się na nie rozgrzewka, intensywny trening i na koniec ćwiczenia wzmacniające. Tzw rozgrzewka jest dość intensywna, a podczas treningu właściwego nasza trenerka „wyciska z nas siódme poty”, do tego stopnia, że czasem nie mamy już sił- ale właśnie o to chodzi. Oczywiście najprzyjemniejsze są ćwiczenia wzmacniające, które wykonuje się z ulgą i są pewnego rodzaju odpoczynkiem.


Czy warto chodzić na zajęcia z fit jumpingu?
Oczywiście, że warto, bo przecież każda aktywność fizyczna jest dobra i coś nam daje. Ja z pewnością po tych zajęciach czuje się bardzo dobrze, choć wracając do domu ledwo żyję i ostatkiem sił wchodzę do mieszkania. Największy nacisk podczas ćwiczeń jest na nogi i brzuch. Sama efekt widzę „po nogach”. Są lepiej ujędrnione i nabrały ładniejszego kształtu w okolicach uda. Porównując te zajęcia np. z treningiem na siłowni, to zdecydowanie fit jumping jest bardziej wyczerpujący- co mnie zaskoczyło, bo mogłoby się wydawać, że to takie zwykłe skakanie po trampolinie, a to wcale nie jest takie proste. Z pewnością mogę Wam polecić zajęcia z fit jumpingu- jeśli takie są u Was to warto zapisać się chociaż na jedne zajęcia i spróbować. Koniecznie nie zrażajcie się po jednych zajęciach- trzeba załapać rytm, kroki i ogólne zasady, a to chwilę zajmie.

Miałyście okazję uczestniczyć w zajęciach na trampolinie? 
Co dla Was jest niezbędne podczas aktywności fizycznej?

Komentarze

  1. oo tez bym sobię tak poskakała ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. A co sądzisz o zakupie takiej trampoliny i ćwiczeniach w domu? Jeśli ktoś pracuje od 10 do 18, dom, dziecko, narzeka na brak czasu żeby gdzieś pójść poćwiczyć. Czy taka trampolina byłaby dobrym rozwiązaniem czy zajęłaby za dużo miejsca i do tego przeszkadzałaby sąsiadom? Jak uważasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więc tak - wszystko zależy od tego, czy jesteś systematyczna i wiesz, że będziesz na niej intensywnie ćwiczyć...
      ja wiem, że sama w domu bym nie ćwiczyła - nie umiem się zmotywować, kolejna rzecz jest taka, że wiem, że nigdy w domu nie ćwiczyłabym w takim ostrym tempie jak na zajęciach, jednak jak trenerka wymaga - to trzeba ostatkiem sił ćwiczyć, a w domu zawsze miałabym jakąś wymówkę...
      patrząc przykładem mojej koleżanki - miesiąc temu kupiła przyrząd do ćwiczeń, ćwiczyła raz i teraz służy jej za stojak na ubrania - obawiam się, że u mnie byłby ten sam problem...

      Miejsca trochę zajmuje, ale sąsiadom nie powinna przeszkadzać,,

      Usuń
    2. ja też narzekam na brak czasu - ale jakimś cudem udało mi się znaleźć te dwie godziny tygodniowo - zajęcia są o 20 - co dla mnie jest dodatkowym plusem

      Usuń
  3. Ciekawe czy bym sobie poradziła na trampolince i nie spadła hehe. Ćwiczenie wydaje się ciekawe i efektowne. Ja dopiero będę zaczynała się mobilizować do ćwiczeń, czekam tylko aż partner rozpisze mi trening i będę działała :) jak będzie już widać efekty to może je nawet pokaże

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez się tego bałam, że spadnę, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie...

      Usuń
  4. musi być naprawdę super :) ja chodzę na siłownię :
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym mieć swoją trampolinę :<

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam się już kiedyś wybrać, ale jakoś przepadło... Muszę się rozejrzeć za tymi zajęciami w swojej okolicy! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiele o nich słyszałam, więc jak tylko była okazja to się zapisałam :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny post! Fajny poradnik :)

    http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne! Ja się ciągle przymierzam, by zapoznać się z ofertą pobliskiego klubu, ale jakoś i tak kończy się na ćwiczeniach w domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne te zajęcia muszą być :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja siostra ciągle o takich zajęciach mówi, że to bardzo fajna alternatywa dla zwykłych ćwiczeń. Może kiedyś się wybiorę, bo na siłowni niedaleko mnie są one.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś po Tobie nie widać żebyś ćwiczyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to po Tobie widać ;)

      Usuń
    2. najważniejsze, że ja to widzę i czuję się lepiej :P

      Usuń
    3. Po Twoich ciuchach widac ze jeszcze duzo masz do zrzucenia wagi.Nie jestes moze i gruba ale przy kosci/jestes potezna przy innych .

      Usuń
    4. trudno - jakoś muszę z tym żyć :)

      Usuń
    5. A ja podziwiam, że mimo pracy, domu i małego dziecka potrafisz wygospodarować czas na ćwiczenia, powodzenia :)

      Usuń
    6. nie jest łatwo, ale jakoś się udaje,
      najgorsze, że dzisiaj nasza trenerka nam powiedziała, że prawdopodobnie nie będzie już zajęć od następnego tygodnia, bo ma problem z salą :( ale mam jeszcze nadzieję, że uda jej się rozwiązać ten problem,..

      Usuń
    7. Nie rozumiem jak ktoś może być taki podły i wchodzić tu żeby zostawiać oczywiście anonimowo takie wredne komentarze. Nie ma nic ciekawszego do roboty? Ten jad i żółć musi takiej osobie bardzo przeszkadzać że jest dla innych taka nieuprzejma, złośliwa i chamska. Tracę wiarę w człowieka i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że KOBIETY SĄ OKROPNE I GORSZE OD FACETÓW.

      Usuń
    8. niestety masz rację, a ja już myślałam, że takie rzeczy to tylko wśród nastolatek się dzieją...

      Usuń
  12. A co sadzisz na temat wplywu trampolin na nasz stan miesni..? Tutaj w poscie nie polecaja trampolin http://poradypediatry.blogspot.com/2016/06/trampolina.html?m=1 Twoje dziecko skacze??? Uwazasz ze na dorosłych tez moze.miec to podobny wplyw...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje dziecko miało dopiero raz styczność z trampoliną, ale faktycznie jest to niebezpieczne gdy jest na nie kilkoro dzieci o różnej posturze,
      nie myślałam, o kupnie domowej trampoliny dla dziecka - zaskoczyły mnie te zdjęcia, ale o takiej ogrodowej myślałam na przyszły rok ..

      Ja osobiście odczuwam poprawę mojej kondycji po tych ćwiczeniach, na razie nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych

      Usuń
  13. Ale cudowne legginsy w te palmy ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam je, w takich legginsach ćwiczy się z przyjemnością

      Usuń
  14. O proszę, ja się właśnie zastanawiam czy iść na takie zajęcia czy na coś innego

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka