NO TIME TO DIE, czyli "Nie czas umierać" - JAMES BOND agent 007 - po raz 25 i ostatni ?

 Jeśli śledzicie mojego bloga od dawna, to wiecie, że jestem wielką fanką filmów o agencie 007, a już szczególnie uwielbiam ostatnie części, w których w rolę Jamesa Bonda wciela się Daniel Craig. Na premierę najnowszej, już 25 produkcji o słynnym agencie 007 trzeba było czekać bardzo długo, ponieważ początkowo premiera planowana była na początek 2020 roku, ale pandemia pokrzyżowała plany producentom i była ona przekładana 2 razy - o ile dobrze pamiętam. W związku z tym, gdy tylko pojawiło się info o oficjalnej premierze i pojawieniu się filmu w polskich kinach - od razu zarezerwowałam bilety.

WARTO PRZECZYTAĆ:  

"Nie czas umierać" jest inny niż poprzednie części filmów o agencie 007, chociażby dlatego, że stanowi  kontynuację poprzedniej części, gdzie Bond odchodzi z wywiadu by być z Madeleine i właśnie od tego zaczyna się najnowszy Bond. Istotną rolę odgrywają tutaj nieznane wcześniej wątki z przeszłości, które wracają by o sobie przypomnieć i trochę skomplikować sytuację... 

W filmie widzimy agenta Jej Królewskiej Mości na emeryturze, która przecież nie może przebiegać spokojnie, bez udziału w kolejnej akcji, by walczyć z przestępcami. Tym razem po Spectre pojawia się kolejny wróg, który zagraża światu i pomoc Bonda jest tutaj nie zbędna, ale warto wiedzieć, że w filmie pojawia się nowy agent 007, który go zastąpił na jego stanowisku. 

Nie będę tutaj rozpisywać się o głównych wątkach, bo są one dość zaskakujące tym bardziej jak na film o agencie 007. Było sporo ciekawych akcji, imponujących scen, ale jak dla mnie było trochę "mało Bonda w Bondzie", ponieważ istotną rolę odegrały "życiowe wątki", które trochę przypominały mi film obyczajowy, a nie film akcji. Nie mniej jednak Bonda uwielbiam i film bardzo mi się podobał, chętnie obejrzałabym go ponownie, czego nie wykluczam ;) 

Uważam, że stanowi idealne zakończenie serii z udziałem Daniela Craiga, który zapowiedział, że wcielił się w postać Bonda po raz ostatni, a mówi się, że jest to 25 i ostatnia część o przygodach agenta Jej Królewskiej Mości...


zdjęcia: materiały prasowe z www.007.com

Komentarze

  1. My mieliśmy się wybrać w niedziele, ale lenistwo Nas dopadło XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie ♡
    Planuję iść na ten film z koleżanką, zobaczymy jak to wyjdzie bo coś nie możemy się zgrać, głownie przez prace :D Uwielbiam Bonda, koniecznie muszę go zobaczyć :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach iść do kina, bo też lubię Bonda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam James Bond ma coś w sobie co przyciąga jednak fanką filmów o nim nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po wpisie widać, że lubisz te filmy. Fajnie mieć różne zainteresowania 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. chcialabym isc ale przeraza mnie 3 godzinna dlugosc

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka